Uznając spadkobiercę ustawowego lub testamentowego za niegodnego dziedziczenia, możemy pozbawić go zdolności do dziedziczenia po otwarciu spadku. 

Kto może zostać uznany za niegodnego dziedziczenia?

Zgodnie z art. 928 § 1 Kodeksu cywilnego mamy zamknięty katalog przyczyn uzasadniających uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia:

  • dopuszczenie się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
  • nakłonienie spadkodawcy podstępem lub groźbą do sporządzenia lub odwołania testamentu albo przeszkodzenie spadkodawcy podstępem lub groźbą w dokonaniu jednej z tych czynności;
  • umyślne ukrycie lub zniszczenie testamentu spadkodawcy, jego podrobienie lub przerobienie albo świadome skorzystanie z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.

Nie wliczamy tutaj przestępstwa przeciwko osobie najbliższej spadkodawcy. Musi być wymierzone w spadkodawcę. Podstawą do stwierdzenia niegodności może być również usiłowanie, podżeganie lub sprawstwo pomocnicze. Niekoniecznie muszą to być przestępstwa przeciwko życiu czy zdrowiu, mogą być np. przeciwko mieniu (podpalenie domu, kradzież wózka inwalidzkiego spadkodawcy), czy przeciwko rodzinie i opiece (psychiczne znęcanie się nad spadkodawcą). 

W przypadku umyślnego zniszczenia, ukrycia, podrobienia lub skorzystania ze zniszczonego, ukrytego lub podrobionego przez inną osobę testamentu nie ma znaczenia czy sprawca odniesie w tym korzyść. Nawet jeżeli ktoś zniszczył nieważny testament spadkodawcy może być uznany za niegodnego dziedziczenia. To samo dotyczy nakłonienia podstępem lub groźbą do sporządzania lub odwołania testamentu, który jest nieważny. 

Istotny jest zamiar. Może się zdarzyć tak, że ktoś zniszczył ważny testament w przekonaniu, że jest nieważny – nie jest to podstawą do uznania za niegodnego. Sąd powinien każdorazowo ustalać zamiar spadkodawcy co do testamentu ważnego, nawet jeśli w rzeczywistości taki nie był. 

Kiedy nie można się powołać na niegodność dziedziczenia?

Okoliczności ograniczające możliwość powoływania się niegodności dziedziczenia (jeśli są do tego podstawy): 

  1. Upływ czasu – możliwość powoływania się na niegodności jest ograniczona 2 terminami. Pierwszy to termin roczny liczony od momentu dowiedzenia się o przyczynie niegodności (od momentu powzięcia wiadomości). Ten termin może zacząć biec najwcześniej od momentu śmierci spadkodawcy. Drugi termin to 3 lata od chwili śmierci spadkodawcy. 
  2. Przebaczenie – nie można uznać spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wiedząc o przyczynie niegodności, dokonał przebaczenia (ważne jest aby był świadomy komu za co przebacza). Jeśli przebaczenie zostało dokonane z dostatecznym rozeznaniem jest ważne. Może zdarzyć się tak, że dana osoba dopuściła się kilku czynów, które mogą być podstawą niegodności i spadkodawca wybaczył tylko część czynów, o których wiedział i chciał wybaczyć. Wówczas tylko te są przebaczone i nie mogą uzasadniać niegodności. Za przebaczenie można też traktować powołanie w testamencie do dziedziczenia, pomimo świadomości dokonanych czynów (dorozumiane przebaczenie). 

Orzeczenie sądu 

Niegodność dziedziczenia stwierdzana jest w trybie procesowym konstytutywnym orzeczeniem sądu, które wywołuje skutek wsteczny.

Powództwo może wytoczyć każdy, kto ma w tym interes.

Konsekwencje uznania za niegodnego dziedziczenia 

Mówimy tutaj o tak zwanej względnej niezdolności dziedziczenia, co oznacza, że spadkobierca żyje, ale ze względu na pewne okoliczności nie może dziedziczyć. 

Osoba uznana za niegodną dziedziczenia traci prawo do spadku oraz do zachowku.

Co ważne, skutki niegodności nie rozciągają się na zstępnych niegodnego.