Jednym z rodzajów zatrzymania procesowego jest ujęcie obywatelskie. Zostało przewidziane przepisami kodeksu postępowania karnego w art. 243. Jego celem jest zapewnienie prawidłowego toku postępowania karnego. Można powiedzieć, że jest dokonywane w zastępstwie policji lub innego uprawnionego organu. 

Czy zatrzymanie obywatelskie to obowiązek?

Zatrzymanie obywatelskie nie stanowi obowiązku. Jest uprawnieniem.

Kiedy można dokonać zatrzymania obywatelskiego?

Ujęcie w takiej formie jest możliwe tylko w razie oczywistości przestępstwa, gdy stopień podejrzenia jego popełnienia graniczy z pewnością. 

Może zostać dokonane przez każdego i sprowadza się do ujęcia na gorącym uczynku przestępstwa, czyli podczas jego popełnienia lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, a więc gdy czynu już dokonano. 

Warunkiem ujęcia jest obawa ukrycia się tej osoby (np. z powodu ucieczki sprawcy albo braku stałego miejsca zamieszkania) lub niemożność ustalenia jej tożsamości (np. sprawca nie jest osobiście znany osobie zatrzymującej i nie ma przy sobie dokumentów).

Co należy zrobić po zatrzymaniu sprawcy?

Osobę ujęta należy niezwłocznie oddać w ręce Policji. Nie można jej przetrzymywać „na własną rękę”. 

Należy zawiadomić Policję i czekać na jej przybycie. Można również samodzielnie doprowadzić na komisariat Policji lub do najbliższego patrolu osobę ujętą, jeśli zawiadomienie Policji jest obiektywnie niemożliwe np. z powodu braku telefonu. 

Należy mieć na uwadze, że przetrzymywanie osoby zatrzymanej dłużej, niż jest to niezbędne do przekazania Policji, może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo pozbawienia wolności z art. 189 Kodeksu Karnego.

Czy pokrzywdzony ma prawo ścigać sprawcę?

Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 22.06.2006 r. (II AKa 87/06, KZS 2006/10, poz. 13) stwierdził, że pokrzywdzony ma prawo ścigać i zatrzymać oskarżonego, jeśli ten popełnił na jego szkodę przestępstwo, a pościg podjął praktycznie natychmiast, utrzymując ze sprawcą kontakt wzrokowy. 

Jako że oskarżony uciekał, sąd uznał, że zachodziła obawa, że się ukryje i niemożliwe będzie ustalenie jego tożsamości, co stanowi o zasadności ujęcia obywatelskiego.